Podobno niezależnie od tego,
jakie pytania stawia przed nami świat -
najlepszą odpowiedzią jest wino.
jakie pytania stawia przed nami świat -
najlepszą odpowiedzią jest wino.
Wymykamy
się więc pod osłoną nocy,
po znacznie przepłacony różowy alkohol.
Sączymy go potem z półlitrowych kieliszków
przewieszone przez znoszone
hiszpany.
Upajamy się katastrofą ostatnich tygodni.
Mamy to błogie,
pijackie,
wysoko progestronowe poczucie,
że nie ma bardziej sponiewieranych,
niedocenionych i niedoinwestowanych osób niż my.
Patrzysz na mnie oczami jak rozgotowany agrest
i wspominasz, że jeszcze miesiąc temu uważałaś,
że jestem twardzielką - kamlotem,
której nic nie rusza,
a w ostatnich dniach zaszlochuję Ci notorycznie panele podłogowe.
Mamy to błogie,
pijackie,
wysoko progestronowe poczucie,
że nie ma bardziej sponiewieranych,
niedocenionych i niedoinwestowanych osób niż my.
Patrzysz na mnie oczami jak rozgotowany agrest
i wspominasz, że jeszcze miesiąc temu uważałaś,
że jestem twardzielką - kamlotem,
której nic nie rusza,
a w ostatnich dniach zaszlochuję Ci notorycznie panele podłogowe.
0 komentarze :